Wzmacniacz gitarowy  A1-VPM

Wzmacniacz wykonałem w obudowie systemu RACK 19", co umożliwia zabudowanie go w standardowej kasecie tego typu wykorzystywanej przez zespoły muzyczne. Panel czołowy to 3mm aluminium szlifowane i anodowane na czarno, napisy z trudno ścieralnej farby odpornej na działanie promieni UV, oparów alkoholu i dymu z papierosów...;) Wzmacniacz posiada:

Dzięki zabezpieczeniu, po włączeniu zasilania, głośniki zostają dołączone po 8 s i natychmiast odłączone przy wyłączeniu. Układ również reaguje na pojawienie się napięcia stałego na wyjściu wzmacniacza. Stan zadziałania zabezpieczenia sygnalizowany jest pulsowaniem diody. Dla bezpieczeństwa i wygody obok wyłącznika sieciowego znajduje się wyłącznik głośników. Z założenia przeznaczenie wzmacniacza, to współpraca z solową gitarą elektryczną, czyli poziom zniekształceń miał znaczenie drugorzędne. Na pierwszym planie była moc. Był to prezent urodzinowy i termin miałem bardzo napięty, ale mimo to uważam, że wykonałem kawał dobrej roboty w bardzo krótkim czasie. Z tego powodu nie robiłem nowych końcówek mocy, tylko wykorzystałem płytki z monobloków M1 skupiając się na opracowaniu odwracacza fazy, aby mogły pracować w trybie mostkowym. W trakcie jego budowy dochodziły jeszcze gadżety "niezbędne" gitarzystom jak trójdrożna barwa tonu, wskaźniki poziomu mocy wyjściowej, sygnalizacja  przesterowania.

 Tryby pracy wzmacniacza  A, B, A+B, Mostek
 Moc znamionowa  4 ohm    A,B / mostek  80W / 200W
 Czułość  0,775 V
 Pasmo  10 Hz - 80 kHz (1 dB)
 Sygnał / szum  > 85 dB

Wzmacniacz ma budowę modułową:

rysunki

Zdjęcia poniżej to jedyny po nim ślad, nie wiem gdzie jest i czy żyje. Szkoda, że nie zrobiłem pamiątkowych zdjęć wnętrza.

Wzmacniacz w akcji (to ten na dole), nad nim jest procesor dźwięku.